Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wołam o pokój w Polsce

03 listopada 2016 | Kultura | Jacek Cieślak
Muniek Staszczyk podkreśla taneczno-soulową aurę płyty.
źródło: Warner Music Polska
Muniek Staszczyk podkreśla taneczno-soulową aurę płyty.
T.Love, T.Love, Warner Music Polska CD, 2016
źródło: materiały prasowe
T.Love, T.Love, Warner Music Polska CD, 2016

Muniek Staszczyk, lider T.Love opowiada Jackowi Cieślakowi o nowym albumie zespołu. Premiera w piątek.

"Rzeczpospolita": Jeszcze nie odbyły się pochody prawicy i KOD, nie było 11 listopada, a wy już jesteście pobici i nadajecie się do obdukcji.

Muniek Staszczyk: Na razie tylko w teledysku do piosenki „Marsz". Mam nadzieję, że to będzie ostrzeżenie przed wszelkimi ekstremizmami i do niczego złego nie dojdzie. Ale strach jest. Nowa płyta na pewno jest bardziej skoncentrowana na współczesności od poprzedniej – mocno zorientowanej na sprawy egzystencjalne. Pisałem teksty na bieżąco, inspirując się tym, co widać za oknem, w okienku telewizora i komputera. To był czas po zamachu w Paryżu, w trakcie zamachu Brukseli. Gdy byliśmy w studiu, zdarzyła się tragedia w Nicei. A były jeszcze lektury Biblii, książek, filmy i to, co się usłyszy w knajpie przy piwie, zobaczy na ulicy. Dlatego cała płyta z wyjątkiem kilku piosenek robi wrażenie pocztówki z 2016 r. Do tego dołożyliśmy taneczną muzykę, co daje paradoksalny efekt.

Lemmy z Motorhead mówił o tańcu na własnym grobie.

To raczej apokaliptyczne disco, bo inspirowaliśmy się soulem lat 60. „Marsz" jest jednym z utworów mówiących o współczesnej Polsce.

Jeśli ktoś nie widział jeszcze teledysku, zobaczy twarze muzyków T.Love, które na tle relacji z różnych demonstracji są coraz bardziej poobijane, zakrwawione. Nagraliście tę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10590

Wydanie: 10590

Spis treści
Zamów abonament