Konsorcjum w przetargu może być zmową
Prawo nie zakazuje przedsiębiorcom zawierania porozumień w ramach konsorcjum po to, by wziąć wspólnie udział w przetargu. Jednak tego rodzaju porozumienie naraża ich na zarzut naruszenia prawa antymonopolowego.
Dorota Gajos-Kaniewska
Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie sporu między przedsiębiorcami działającymi na rynku odbioru i transportu odpadów a prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Precedensowa sprawa
Spółki X i Y postanowiły połączyć siły i wystartować jako konsorcjum w przetargu na wywóz odpadów w Białymstoku. Uznały, że samodzielnie nie będą w stanie sprostać warunkom zamówienia bez konieczności dokonania inwestycji o wartości kilkakrotnie przewyższających wartość wynagrodzenia za usługę. Zgodnie z umową konsorcjum każdy z partnerów miał ponosić odpowiedzialność za realizację zobowiązań podjętych w ramach powierzonego zadania stosownie do zakresu terytorialnego działania każdego z nich. Wobec zamawiającego partnerzy odpowiadaliby solidarnie.
Do przetargu przystąpiło łącznie czterech oferentów. Wygrało konsorcjum, gdyż oferowało najniższą cenę brutto.
Prezes UOKiK uznał, że spółki X i Y naruszyły zakaz zawierania porozumień ograniczających konkurencję, o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 7 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów.
Zdaniem prezesa UOKiK w rzeczywistości nie doszło do deklarowanej współpracy między spółkami, która miała polegać na wzajemnej wymianie posiadanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta