Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pétain: bohater czy zdrajca?

27 stycznia 2017 | Rzecz o historii | Piotr Bożejewicz
Trybunał skazał marszałka Pétaina na karę śmierci, pozbawienie stopni wojskowych i konfiskatę mienia.
źródło: AFP
Trybunał skazał marszałka Pétaina na karę śmierci, pozbawienie stopni wojskowych i konfiskatę mienia.
Philippe Pétain jako szef rządu Vichy z marszałkiem Rzeszy Hermannem Göringiem (1941 r.).
źródło: AFP
Philippe Pétain jako szef rządu Vichy z marszałkiem Rzeszy Hermannem Göringiem (1941 r.).

Tylko jedna trzecia Francuzów opowiadała się za skazaniem marszałka Philippe'a Pétaina za kolaborację z III Rzeszą, a 45 proc. w ogóle sprzeciwiało się stawianiu go przed sądem.

Aż trudno uwierzyć, że dopiero kilka lat temu zakończył się proces symbolicznej „devichyzacji" Francji. Ów doniosły akt dokonał się w małej, zamieszkanej przez 114 dusz miejscowości Tremblois-les-Carigan, przy granicy z Belgią. Choć wioska wciąż nie dorobiła się tabliczek z nazwami ulic, ktoś czujny wykrył, że przechodzący po kilku metrach w polną drogę skrawek asfaltu koło kościoła nadal nosi urzędową nazwę Rue de Maréchal Pétain. Na nic zdały się tłumaczenia, że nikomu z mieszkańców patron nie przeszkadza, że stoją tam raptem trzy chałupy na krzyż i chodzi tylko o uczczenie pamięci żołnierzy spod Verdun. Władze regionu zmusiły radnych do zmiany nazwy ulicy na Rue de Belle-Croix i w ten sposób 1 grudnia 2013 r. z map Francji zniknęła ostatnia nazwa w hołdzie Pétainowi. Dopełnieniem francuskiej sprawiedliwości dziejowej był wyrok sądu nakazujący usunięcie portretu marszałka z sali ślubów merostwa w sąsiednim miasteczku Goneville-sur-Mer.

A przecież gdyby nie przekleństwo długowieczności połączone z paroma nieoczywistymi zaszłościami Philippe Pétain na równych prawach z Ferdynandem Fochem i Charles'em de Gaulle'em miałby swoją ulicę i plac w każdym mieście i przysiółku, jak Francja długa i szeroka. Trudno powiedzieć, w którym momencie dokonała się droga żywego pomnika z cokołu aż do tego kawałka dziurawego asfaltu, tak uparcie wyrwanego mu spod...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10660

Wydanie: 10660

Spis treści
Zamów abonament