Dlaczego premier Beata Szydło lata CASĄ
MON finansuje przeloty pani premier do domu. Tyle, że wojskowe procedury zakazują wykorzystywania samolotu jako powietrznej taksówki.
W feralny piątek, 10 lutego gdy doszło do wypadku, premier Beata Szydło przyleciała na lotnisko w Krakowie-Balicach wojskowym samolotem transportowym CASA i przesiadła się do czekającego na nią audi A8 z kolumny samochodów Biura Ochrony Rządu. Przylot premier, która w ten sposób co tydzień podróżuje do domu, jest poza jakimikolwiek standardami transportu najważniejszych osób w państwie – ustaliła „Rzeczpospolita".
Wojskowe samoloty CASA, które wojsko wykorzystuje do szkoleń, transportu broni i żołnierzy np. do Afganistanu, mają główną bazę w Balicach. Premier, prezydent RP oraz marszałkowie Sejmu i Senatu mają do dyspozycji wyleasingowane przez rząd LOT-owskie embraery i śmigłowce oraz oczywiście luksusowe limuzyny BOR. CASA nie znajduje się w wykazie środków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta