Przesiadka do elektrobusów
Rząd chce zbudować polski rynek elektrycznych autobusów wart 2,5 mld zł. Docelowo sprzedaż miałaby sięgnąć 1000 sztuk rocznie. Adam woźniak
1000 autobusów elektrycznych za pięć lat w polskich miastach – taką wizję przedstawia Polski Fundusz Rozwoju, który w poniedziałek podpisał z 41 samorządami miast i gmin list intencyjny dotyczący współpracy w rozwijaniu elektromobilności. Porozumienie, w którym biorą udział także ministerstwa rozwoju i energii, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zakłada budowę nad Wisłą rynku autobusów elektrycznych o wartości ok. 2,5 mld zł rocznie, który miałby stworzyć ok. 5 tys. nowych miejsc pracy.
Jak na razie ta perspektywa wydaje się dosyć odległa: w całej Polsce samorządy zakupiły i użytkują dopiero 23 elektryczne autobusy – dziesięć kursuje w Warszawie, sześć w Krakowie, po dwa w Inowrocławiu, Ostrołęce i Jaworznie oraz jeden w Lublinie.
Poniedziałkowe porozumienie jest elementem flagowego programu resortów rozwoju i energii, mającego rozwijać rynek samochodów elektrycznych i elektryfikować miejski transport publiczny przez zastępowanie autobusów z napędem spalinowym elektrycznym. Według wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego elektromobilność miałaby się stać „kołem zamachowym reindustrializacji polskiej gospodarki". – Dynamiczny rozwój branży e-busów to tysiące nowych, wysoko płatnych miejsc pracy dla polskich specjalistów, silny impuls innowacyjny dla gospodarki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta