Szef nie musi płacić za surfowanie po sieci w czasie pracy
Jeśli zatrudniony, zamiast pracować, przegląda strony internetowe niezwiązane z jego zadaniami, pracodawca ma prawo odpowiednio zmniejszyć jego wynagrodzenie. Może też podjąć decyzję o rozwiązaniu z nim umowy albo ostrzec, że zrobi to w razie braku poprawy.
- Zainstalowałem w zakładzie specjalny system komputerowy, o czym poinformowałem pracowników. System monitoruje kiedy, jak długo i jakie strony internetowe są przeglądane na danym laptopie, przypisanym do poszczególnych osób. Okazało się, że jeden z pracowników przez cały marzec br. w czasie przeznaczonym na wykonywanie obowiązków służbowych, czytał wiadomości na „Pudelku", do czego zresztą się przyznał w trakcie rozmowy. Efekt jest taki, że nie zrealizował znacznej części projektów. Czy za ten miesiąc mam prawo nie wypłacić mu wynagrodzenia? – pyta czytelnik.
W świetle art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy etatowiec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta