Wycinka to nadal problem
Usunięcie drzewa na prywatnej posesji trzeba będzie zgłosić. Gmina teoretycznie może wnieść sprzeciw. Renata Krupa-Dąbrowska
W piątek 7 kwietnia Sejm uchwalił zmiany do ustawy o ochronie przyrody. Mają zapobiec dzikiej wycince, która rozszalała się po 1 stycznia, czyli po zniesieniu zezwoleń dla prywatnych działek. Wejdą w życie prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca.
Nowe zasady wycinki będzie trudno stosować – ostrzegają samorządy i eksperci.
Osoba, która planuje wyciąć drzewo na prywatnej posesji, będzie musiała wnieść zgłoszenie do urzędu gminy (miasta). Urzędnicy na jej działce przeprowadzą oględziny drzew przeznaczonych do wycinki i przez 14 dni od daty oględzin będą mieli czas na wniesienie sprzeciwu blokującego wycinkę. Jeżeli tego nie zrobią, drzewo będzie można ściąć.
Za mało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta