Udam się do Strasburga
Relacje z kongresu prawników były zmanipulowane
Rz: Jak wrażenia po Kongresie Prawników Polskich?
Waldemar Żurek, sędzia, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa: Pierwszy raz w historii, po upadku komunizmu tak wyraźnie zabrzmiał wspólny głos różnych środowisk prawniczych. Głos w obronie najważniejszych wartości państwa prawa, ale także konstruktywne i merytoryczne propozycje, dzięki którym można poprawić funkcjonowanie sądów i sytuację obywateli, którzy przychodzą do sądu. To są konkretne pomysły związane z powołaniem sądów gospodarczych czy powstanie społecznej komisji kodyfikacyjnej złożonej z fachowców z różnych dziedzin prawa i wykonujących różne zawody prawnicze. Są to konkretne owoce Kongresu. Jak pokazała historia międzywojenna najlepsze rozwiązania prawne były wtedy, kiedy najmniej mieszali się do nich politycy. Oczywiście dzisiaj mamy system parlamentarno-gabinetowy z klasycznym trójpodziałem władzy, dlatego też inne rozwiązania powinny być zastosowane. Najlepiej gdyby te dobre projekty były przyjmowane na posiedzeniach parlamentu.
Z ogromnym niesmakiem będę wspominał sytuacje, gdy przedstawiciele najważniejszych organów państwa przyjechali na Kongres tylko po to, by udzielać sędziom połajanek czy wręcz ich prowokować swoimi obraźliwymi wypowiedziami. Rozpoczęcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta