Wielka blokada taksówkowa
Warszawa, Poznań, Wrocław i Łódź – w tych miastach w poniedziałek tysiące taksówek blokowało ulice, domagając się uregulowania kwestii nielegalnych – ich zdaniem – przewoźników.
W Warszawie powolna jazda 2 tys. taksówek doprowadziła do zakorkowania głównych arterii stolicy. – Mit nowoczesnego wygodnego Ubera musi upaść – uważa Artur Oporski, szef Ele Taxi, członek komitetu protestacyjnego.
Rząd chce uregulować rynek. Początkowo minister infrastruktury Andrzej Adamczyk proponował konieczność zdobycia licencji przez wszystkich przewoźników. Jednak, jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", przeciwne temu było Ministerstwo Rozwoju, które opowiada się za deregulacją rynku.