Kłamstwo przeciw kłamstwu
To piękne, że Ewa Kopacz jako minister zdrowia pojechała do Rosji w kwietniu 2010 r. To szlachetne, że jako były premier powiada, że za gest serca gotowa jest stanąć przed Trybunałem Stanu.
Ale po co kłamała wtedy, że polscy specjaliści są obecni przy smoleńskich identyfikacjach i wszystko jest pod nadzorem? Po co ówczesny premier i dzisiejszy „prezydent Europy" kłamał, że współpraca z Rosjanami układa się znakomicie? Dopiero gdy wyszły na jaw problemy z odczytem czarnych skrzynek, raportem Anodiny i traktowaniem wraku, nie dało się ukryć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta