Prawo łaski – zdumiewające rozumowanie sądu
Okres ostrej rywalizacji pomiędzy władzami nie sprzyja rzetelnej dyskusji
Uchwała Sądu Najwyższego z 31 maja 2017 r. dotycząca możliwości zastosowania prawa łaski przez prezydenta Andrzeja Dudę wobec Mariusza Kamińskiego i czterech jego współpracowników zdobyła pozytywne oceny ze strony przeciwników rządów PiS, a negatywne ze strony przedstawicieli władzy.
Nie wchodząc w ten spór, chciałbym zwrócić uwagę na niektóre zaskakujące argumenty, po które sięga Sąd Najwyższy. Głosem sędziego sprawozdawcy stwierdza on, że niedopuszczalna jest jakakolwiek ingerencja innych władz czy instytucji we władzę sądowniczą.
Checks and balances
Powyższe stwierdzenie nie wytrzymuje konfrontacji z postanowieniami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r., która w wielu przepisach zezwala na taką ingerencję. Co więcej, takie oddziaływanie jest wpisane w demokrację konstytucyjną w postaci tzw. wag i przeciwwag (checks and balances). Są one obecne w naszej ustawie zasadniczej. Wystarczy przywołać sposób powoływania sędziów na sprawowany urząd. Czyni to nie tylko w Polsce, ale też w olbrzymiej większości państw świata – jeśli nie we wszystkich – głowa państwa.
Można by wysnuć wniosek, że wszystkie akty powołania sędziów są dotknięte wadą mieszania się egzekutywy w ten ważki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta