Watergate i wolność mediów
Aby media mogły spełniać swoją rolę, muszą być niezależne politycznie i finansowo – pisze profesor UJ.
Media to nieodłączny element wolności – to stwierdzenie brzmi tak banalnie, że dla wielu z nas szkoda czasu, by się tym zajmować. Tymczasem warto, bo nic nie jest dane raz na zawsze i o wolność, w tym także medialną, trzeba zabiegać. Są takie zdarzenia, sytuacje, w których jak w soczewce widać mechanizmy dotyczące związków mediów z wolnością.
17 czerwca mija równo 45 lat od początku zdarzenia, które przeszło do historii pod nazwą afery Watergate. Ta afera pokazuje, że z wolnością mediów kłopot mają nie tylko kraje, które stosunkowo niedawno powróciły do rodziny państw demokratycznych, ale i te o ugruntowanej, wielowiekowej demokracji.
Pies łańcuchowy demokracji
Koncepcja mediów jako „czwartej władzy" narodziła się w Wielkiej Brytanii. Dziennikarze mieli być „psem łańcuchowym demokracji", który „ujada" na władzę, kiedy ta nie przestrzega reguł demokratycznych reguł. Władzy nie mogło się to podobać. Każdej władzy, tej w Wielkiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta