Żarty i sprawy ostateczne
Ważnym motywem najnowszego zbioru Joanny Kulmowej „Jeszcze 37 wierszy" jest temat poezji.
Wiosną przyszłego roku Joanna Kulmowa – najstarsza poetka mieszkająca i tworząca dzisiaj w Warszawie – będzie świętować jubileusz 90. urodzin, ale już teraz w zbiorze „Jeszcze 37 wierszy" odlicza sobie „dziewięćdziesiąt wiosen" i dodaje, że stał się cud. Tym cudem jest „światło rzucone skosem", dzięki któremu widzi to, czego nie widziała wcześniej, wie więcej niż kiedykolwiek, rozumie lepiej niż dotąd.
Wiersze składające się na ten zbiór pisane są właśnie z perspektywy kogoś, kto nie ukrywa podeszłego wieku, a nawet związanego z tym niedołęstwa; że ma więcej za sobą niż przed sobą, więcej znajomych na tamtym brzegu niż na tym: „Jak całkiem żywi bywali" – czytamy w „Rówieśnikach" – tak całkiem bywają umarli". Podmiot liryczny – podmiot rodzaju żeńskiego, dodajmy dla ścisłości – tych wierszy kpi i drwi, żartuje i szydzi z samej siebie, ale równocześnie mówi o sprawach ostatecznych, o bycie i niebycie, o pamięci i niepamięci.
Ważne słowa
Klucza do późnej liryki Joanny Kulmowej powinniśmy szukać wśród takich słów, jak:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta