Prezydent poza politycznymi gierkami
Legislacja | Większość posłów i senatorów gotowa jest nie respektować konstytucji
Prezydenckie weta do nowelizacji ustawy o KRS i o Sądzie Najwyższym trochę uspokoiły rozhuśtane nastroje społeczne. Powoli zaczyna opadać kurz protestów związanych z ich uchwaleniem.
W tak krótkim czasie i w takiej atmosferze trudno o stanowienie dobrego prawa. Z zadowoleniem i nadzieją przyjąłem więc zapowiedź pana prezydenta zgłoszenia inicjatywy ustawodawczej w obu tych ważnych dziedzinach ustrojowych. Wprawdzie została poniekąd na nim wymuszona przez szczególny splot przyczyn prawnych, politycznych, społecznych i ambicjonalnych, ale nie umniejsza to znaczenia jego aktywnego wkroczenia w proces stanowienia prawa.
To sprawa głowy państwa
Wydaje się zresztą, że materia wymiaru sprawiedliwości powinna być domeną prezydenta. Jest to uzasadnione, aby organ, który powołuje sędziów, wykorzystywał swoje konstytucyjne kompetencje także do projektowania ich statusu prawnego oraz kształtu ustrojowego sądownictwa. Dodatkowym argumentem jest tu stabilność personalna urzędu prezydenta,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta