Nie mamy bańki na rynku nieruchomości
Zwiększony popyt to przede wszystkim zasługa pokolenia wyżu demograficznego lat 80.- mówi Agata Stradomska, ekspert RE/MAX Polska.
Rz: Rynek mieszkaniowy rośnie i rośnie. Skąd ten boom na nieruchomości?
Agata Stradomska: Rynek mieszkaniowy jest zróżnicowany. Inaczej działa w dużych miastach, inaczej poza strefą zurbanizowaną. Oczywiście, oceniając rynek jako całość, widać znaczący wzrost sprzedaży. W niektórych miastach mamy też do czynienia ze zwyżkami cen, głównie na rynku wtórnym. Mieszkania drożeją m.in. w Trójmieście, Krakowie, Łodzi, Lublinie.
Zwiększony popyt to przede wszystkim zasługa pokolenia wyżu demograficznego lat 80. Dzisiejsi 30-latkowie zdołali już zgromadzić pewne oszczędności, mają też dobrą zdolność kredytową. Do zakupu mieszkania zmobilizowały wiele osób rządowe programy, jak „Rodzina na swoim" czy późniejsze „Mieszkanie dla młodych".
Na wielką skalę działają też inwestorzy.
Tak, inwestorzy są coraz bardziej aktywni. Skuszeni wyższą niż na lokatach stopą zwrotu z inwestycji w nieruchomości kupują głównie mieszkania na wynajem. Lokale są coraz bardziej dostępne także dzięki niskim stopom procentowym, które zachęcają do zaciągania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta