Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Unia bezwzględnych

21 sierpnia 2017 | Opinie | Tomasz Grzegorz Grosse
źródło: materiały prasowe

Jeśli w jakimś kraju UE wyborcy zagłosują na eurosceptyków, mogą być napiętnowani w całej Europie, a każda nadarzająca się okazja będzie próbą ich ukarania. Trudno uznać to za regułę, która powinna obowiązywać wśród państw sojuszniczych – pisze ekspert ds. europejskich.

Kanclerz Niemiec Helmut Kohl powiedział w 1996 r., że państwa narodowe w Europie nie mogą rozwiązać poważnych problemów XXI wieku, dlatego powinny ulec dezintegracji, a na ich miejscu musi powstać zintegrowana unia polityczna. Istotą tego poglądu jest to, że to przede wszystkim silne instytucje państwowe, wspólnoty narodowe, ich wielowiekowe tożsamości i tradycje, a nawet demokratyczna polityka – są największymi przeszkodami dla dokonania przełomu w procesach integracyjnych. Podobny pomysł na przyszłość integracji europejskiej ma od wielu lat przynajmniej część elit proeuropejskich, zwłaszcza tych blisko związanych z instytucjami unijnymi.

Najważniejszym narzędziem integracji jest transfer uprawnień z poziomu narodowego na unijny, a także ekspansja europejskiego prawa i jego supremacja wobec prawa krajowego. W rezultacie w wielu obszarach spraw publicznych państwa nie mogą dowolnie przyjmować ustaw i są nadzorowane przez instytucje unijne, czy przestrzegają prawa UE. Niemniej „integracja poprzez prawo" jest też niejednokrotnie korzystna dla samych państw, czego dowodem jest zgoda rządów na jej postępy.

Całkowity zawód

Nie oznacza to, że wszyscy zgadzają się na kolejne etapy integracji, a na pewno nie na spełnienie wizji politycznej Kohla. Nawet jego protegowana, czyli Angela Merkel, zdystansowała się od tej wizji, zamiast tego kształtując własną metodę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10831

Wydanie: 10831

Spis treści
Zamów abonament