Mandat silny, ale uprawnień mało
Niepoprawnie o konstytucji | Rząd ma kilkanaście ministerstw, a prezydent jedną małą kancelarię. Krzysztof Szczucki
Z wyników badań opinii publicznej komentowanych niedawno w mediach wynika, że Polacy opowiadają się za silną pozycją ustrojową głowy państwa. Chcą nadal wybierać prezydenta w wyborach powszechnych oraz gotowi są powierzyć mu dowodzenie armią w czasie pokoju. Trudno się dziwić takim wynikom. Wybory prezydenckie cieszą się zwykle największym zainteresowaniem, a przez to relatywnie dużą frekwencją. Wybory głowy państwa są dla obywateli zrozumiałe. Spośród kilku liczących się kandydatów wybieramy osobę, która w naszym mniemaniu posiada cechy pożądane u męża stanu. Preferujemy kandydata dobrze wykształconego, z dobrą prezencją, z sukcesami w życiu prywatnym i zawodowym, słowem, takiego, który godnie będzie reprezentował Rzeczpospolitą, zwłaszcza na arenie międzynarodowej.
Zupełnie inaczej jest w wyborach parlamentarnych, a tym bardziej samorządowych. Są złożone, kandydaci często mało znani, trudno też zrozumieć, jak głos wyborcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta