Za węglowy biznes biorą się związkowcy
Są chętni do kupna dwóch likwidowanych kopalni. To związki zawodowe, które przez lata nie zgadzały się na restrukturyzację górnictwa.
barbara oksińska
Górnikom marzy się scenariusz podobny do tego z 2010 r., kiedy spółka pracownicza i czeski inwestor EPH uchronili przed likwidacją kopalnię Silesia. Teraz związkowcy przymierzają się do wykupienia ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń likwidowanych zakładów: Makoszów i Krupińskiego.
– Wydobycie w tych kopalniach może się opłacać. Kluczowa jest jednak zgoda ministra energii na sprzedaż aktywów. W przypadku kopalni Krupiński inwestor już czeka w blokach startowych – przekonuje Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Jednak o zgodę resortu energii – według informacji „Rzeczpospolitej" – nie będzie łatwo.
Złagodzić deficyt
Z inicjatywy pracowników i organizacji związkowych w Zabrzu powstała już Spółka Pracownicza Makoszowy. Stara się ona o przejęcie części majątku, stanowiącej jedną piątą powierzchni likwidowanej kopalni. Związkowcy przekonują, że na bazie tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta