Frankowicze nie są bez szans
Z jednej strony można przed sądem dochodzić uznania umowy kredytowej za nieważną, a z drugiej żądać uznania poszczególnych jej postanowień za niedozwolone, a co za tym idzie, nie wiążące stron umowy.
Coraz więcej osób decyduje się na wystąpienie z pozwem przeciwko bankowi z tytułu umowy kredytowej we franku szwajcarskim. Powód? Mimo tego, że orzecznictwo w tego typu sprawach nie jest jednolite, część spraw kończy się w sądzie wygraną konsumenta.
Z analizy spraw pojawiających się na wokandzie wynika, że częściej pozwy dotyczą kredytów indeksowanych niż denominowanych kursem franka szwajcarskiego. Kredyty indeksowane charakteryzują się tym, że są udzielane i wypłacane w polskich złotych, waloryzowanych kursem waluty obcej. Natomiast kredyty denominowane są wyrażane w walucie obcej, ale wypłacane w złotówkach.
Jednym z ciekawszych wyroków, korzystnym dla konsumentów, w omawianym temacie jest nieprawomocny wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 2 grudnia 2016 r., w sprawie o sygn. akt: III C 75/16. Wyrok ten pozbawia wykonalności bankowy tytuł egzekucyjny, z uwagi na skuteczne zakwestionowanie przez powódkę podstaw do jego wystawienia w oparciu o umowę kredytu denominowanego kursem franka szwajcarskiego. Rozważania zawarte w uzasadnieniu powołanego wyroku mogą posłużyć za podstawy dla skonstruowania pozwu, opierającego się na żądaniu ewentualnym (nieważność umowy lub jej poszczególnych postanowień). Z jednej strony można dochodzić uznania umowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta