Eksperci pogrążyli Roberta J.
Szczególny rodzaj sztuki walki, jaki trenował sprawca, i sposób zadania obrażeń ofierze – to niektóre z dowodów.
„Obrażenia na ciele ofiary są portretem pamięciowym sprawcy" – ta maksyma kryminalistyczna ma być aktualna w sprawie zabójstwa studentki z Krakowa. Jak ustalili śledczy, zamordował ją Robert J., dawny znajomy. Wpadł w środę, po 19 latach od zbrodni. Odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
W tej arcytrudnej sprawie śledczy sięgnęli po najnowocześniejsze zdobycze techniki i wiedzę rodzimych i zagranicznych ekspertów.
To badania i opinie biegłych pogrążyły Roberta J. W tym szczególny ślad – obrażenia na ciele ofiary zadane ciosami konkretnej odmiany sztuki walki – wynika z informacji „Rzeczpospolitej".
Szczątki 23-letniej Katarzyny Z. – skórę tułowia i nogę – wyłowiono z Wisły w styczniu 1999 r., dwa miesiące po jej zaginięciu. Zabójca z precyzją chirurga obdarł ciało ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta