Nie popadnę w destrukcyjną rutynę
Jednym z zadań jest modernizacja naszej siedziby i utworzenie sceny lalkowej – zapowiada dyrektor Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze.
Rz: W czasach, gdy dyrektorzy teatrów drżą o posady, a konkursy dyrektorskie przebiegają w zaskakujący sposób, gratuluję panu kolejnej kadencji. Czego możemy się spodziewać?
Robert Czechowski: W związku z przedłużeniem mojego kontraktu dyrektorskiego na kolejne pięć lat sezon 2017–2018 będzie dla mnie i dla naszego teatru czasem szczególnym. Zamierzam poddać wnikliwej analizie ostatnie dziesięć lat mojej dyrekcji, żeby nie popaść w destrukcyjną rutynę. Będziemy się starali unikać błędów, które popełniliśmy, i rozwijać to, co uznamy za wartościowe. Lubuski Teatr ulegnie reorganizacji – pojawią się nowi ludzie, a co za tym idzie – nowe pomysły, kierunki i idee. Jednym z fundamentalnych zadań rozpoczętego właśnie sezonu będzie realizacja projektu modernizacji naszej siedziby i utworzenie w nowo powstałym nowoczesnym budynku sceny lalkowej z autonomicznym repertuarem przeznaczonym dla dzieci i młodzieży. Powstanie tam również scena letnia, gdzie będą prezentowane różnorodne widowiska i koncerty plenerowe.
Plener jest mocną stroną teatru ze stałą siedzibą......
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta