Ludzie nie chcą już „podłej zmiany”
Polska może być lepsza. Nie musi być ciągle podzielona, jak chce tego PiS – mówi poseł Platformy.
Rz: Jak pan diagnozuje obecną sytuację polityczną? To przełom czy znowu się wydaje, że taki jest.
Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej: Przełomem będą wybory samorządowe. To będzie realna weryfikacja. Z naszych informacji wynika, że w tej chwili około 70 proc. respondentów sondażowni nie chce mówić o swoich preferencjach wyborczych. Po prostu boją się odpowiadać. A to skutkuje małą wiarygodnością badań i – oczywiście – niedoszacowaniem partii opozycyjnych. Prawdziwym i w pełni wiarygodnym sondażem będzie wynik jesiennych wyborów samorządowych.
Co będzie oznaczało dla PO wygranie tych wyborów?
Rządzenie w większości sejmików. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w niektórych regionach może to być trudne, ale wierzę, że wspólnie z koalicjantami jesteśmy w stanie utrzymać zdecydowaną większość sejmików.
Po dwóch latach rządów PiS – mimo wszystkiego, co się wokół rządu dzieje – ma 40 proc. poparcia, PO dwa razy mniej. Dlaczego przegrywacie?
W międzyczasie było kilkadziesiąt wyborów uzupełniających w gminach i kilku miejscowościach. Wszędzie tam, gdzie byli wspólni kandydaci opozycji, udało się wygrać z kandydatami PiS. Nie możemy być zakładnikami sondaży. Przypomnę, że w pierwszej kadencji niektóre sondaże dawały rządowi Donalda...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta