Szuflady pełne obietnic
O tym, że regulacje kodeksu pracy w wielu częściach wciąż tkwią w głębokim PRL i że wiele z nich nie przystaje do obecnej rzeczywistości, nie tylko polskiej, ale też do rozwiązań obowiązujących w innych krajach unijnych, piszemy na łamach „Rzeczpospolitej" dość często. Za kilka dni oficjalnie prace nad dwoma projektami nowego kodeksu pracy (indywidualnym i zbiorowym) zakończy Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Próbowała ona ucywilizować przepisy. Zanim jednak zdążyła oficjalnie przedstawić owoce swych prac, już podniosło się larum – na razie ze strony przedsiębiorców – na proponowane zmiany.
Nie dziwię się przedsiębiorcom. Pomysł wprowadzenia jako zasady, że każda osoba obecna na terenie firmy jest pracownikiem, chyba, że pracodawca wykaże, iż wykonuje prace poza jego strukturami, to potężny cios w działające w naszym kraju firmy. W wielu z nich popularne jest samozatrudnienie, które jest nim jedynie z nazwy. Z drugiej jednak strony gdyby nie ta forma, mogłoby się okazać, że pracownik pracy nie ma wcale,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta