Europa broni sądów
Mateusz Morawiecki chciał w Strasburgu mówić o przyszłości Europy. A musiał bronić reformy sądownictwa.
Szef polskiego rządu był siódmym przywódcą państwa UE wygłaszającym przemówienie o przyszłości Europy w Parlamencie Europejskim. Przed nim robili to już przywódcy Irlandii, Chorwacji, Portugalii, Francji, Belgii i Holandii.
Ale debata z jego udziałem w niczym nie była podobna do poprzednich. Po pierwsze dlatego, że nie przyszedł na nią Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej. To afront trudny do wytłumaczenia, biorąc pod uwagę fakt, że termin wizyty polskiego premiera znany był od kilku miesięcy, nie mógł więc kolidować z żadnymi innymi obowiązkami szefa KE. Zamiast Luksemburczyka w imieniu Komisji przemówił Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący odpowiedzialny za... strefę euro. Jedynym uzasadnieniem obecności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta