Są trasy dla mistrzów, są drogi dla rodzin
aktywny wypoczynek | Polacy coraz chętniej ruszają rowerem na Wschód. Ostrzegają się wzajemnie przed stanem dróg, ale niektórymi są zachwyceni. Aleksandra ptak-iglewska
Rower jest najlepszy do zwiedzania regionów, uważa wielu. Jeśli weźmiemy pod uwagę jednak, że w Europie są setki tysięcy tras rowerowych, wybór zaczyna być wyzwaniem – który region, i dlaczego ten, i po co. Dlatego poszliśmy na skróty i zapytaliśmy czytelników o trasy, które polecają. I to był strzał w dziesiątkę, bo spłynęły do nas trasy i te oczywiste, jak najlepsza na miesiąc miodowy trasa Route du Vin po winnicach Alzacji, czy wpisana na listę Unesco trasa przez Spreewald, i te dość zaskakujące, jak przez Ukrainę i Rumunię do Europy, i te zupełnie nieznane, jak pętla na pograniczu polsko-czeskim.
Z panną młodą
W podróż poślubną alzackim szlakiem winnym wybrał się nasz redakcyjny kolega i zdjęcia, które przywiózł, przekonałyby każdego nie tylko do podróży do Francji, ale być może nawet do ślubu.
Otwarty już w 1953 r. szlak to jedna z najstarszych tego typu tras we Francji. Oferuje unikalne połączenie dwóch przyjemności, podróży rowerem przez winnice i testowanie ofert tychże winnic. Co więcej, jest to oferta dostępna cały rok. Szlak rozciąga się na odcinku 170 km, z północy na południe, przejeżdża się przez 70 wiosek i ufortyfikowane miasta.
Popularna trasa to 250-kilometrowa pętla, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta