Szkoła jest dla dzieci, nie dla nauczycieli
Adam Pawlicki Nie pełnię funkcji burmistrza po to, aby wszyscy mnie lubili. Moim celem jest zrobić maksymalnie wiele dla mieszkańców. Władza nie może być lubiana przez wszystkich, może za to być skuteczna – mówi burmistrz Jarocina.
Rz: Obniżył pan już sobie pensję?
Adam Pawlicki: Tak, nie chciałem złamać ustawy o wynagrodzeniach pracowników samorządowych. Nie wiadomo wprawdzie, jak ostatecznie ta sprawa się zakończy, bo wiem, że są jakieś próby zaskarżenia tej regulacji, ale postąpiłem tak, jak wymagają tego przepisy.
Entuzjazmu w pańskich słowach nie słyszę. I wcale się temu nie dziwię, bo te przepisy grożą, że pracę w samorządach będą podejmowali tylko frajerzy.
PiS musiało wiedzieć, że Polacy przychylnym okiem spojrzą na obniżkę pensji samorządowców. I sondaż to potwierdził – za obniżeniem naszych pensji opowiedziało się 75 procent respondentów. PiS coś pewnie na spełnieniu woli suwerena zyska, ale czas pokaże, jaki będzie długofalowy efekt. Z grona osób, które mają odpowiednią wiedzę, umiejętności i predyspozycje, aby być dobrym menedżerem, w tym wypadku wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta, ubędzie wielu ludzi, których po prostu na tę pracę nie stać. Wybiorą biznes. A samorządy staną otworem dla tych, którzy nie bardzo sobie w życiu radzą, są mało dynamiczni, nie umieją kierować dużymi zespołami ludzi. Pracą w samorządzie zainteresują się też pewnie osoby już spełnione, które zrobiły jakiś majątek i niespecjalnie muszą zwracać uwagę na to, co wpływa na ich konto, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta