Metropolie – niechciane dzieci polskiego rządu
Samorząd | Przedstawiciele władz lokalnych z Pomorza lobbowali niedawno w Sejmie na rzecz projektu ustawy o związku metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot. Dwa inne projekty ustaw o wrocławskim i poznańskim związku metropolitalnym, wniesione w 2017 roku przez posłów Nowoczesnej, przepadły po pierwszym czytaniu.
Na razie w Polsce istnieje tylko jedna metropolia: Górnośląsko-Zagłębiowska. Pomimo niechęci rządzących jej uruchomienie przyspieszyło w dużych miastach chęć powołania własnych. W wielu z nich rozpoczęła się procedura opracowywania projektów ustaw.
Metropolia to centrum gospodarcze i kulturalne powiązane silnymi więzami z otaczającymi je gminami i powiatami na obszarze metropolitalnym. W każdym państwie stanowią w znacznym stopniu o rozwoju regionu i kraju. Pozycja metropolii rośnie, gdy więzy z innymi jednostkami samorządowymi przeradzają się w formalno-prawny związek metropolitalny.
Jakie polskie miasta mają szansę w przyszłości na działanie i rozwój w ramach metropolii? Otóż, według Unii Metropolii Polskich, są to: Warszawa, Katowice, Łódź, Poznań, Lublin, Szczecin, Wrocław, Gdańsk, Kraków, Rzeszów, Białystok i Bydgoszcz, czyli miasta o znaczeniu krajowym, w których żyje ponad 500 tys. mieszkańców, w każdym z nich uczy się przynajmniej 50 tysięcy studentów i które stanowią węzeł transportowy o znaczeniu ponadnarodowym.
Na początek – stowarzyszenia
Miasta te od dawna zabiegały o tzw. ustawę metropolitalną. Dyskusja wokół różnych koncepcji metropolii toczyła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta