Koniec kariery czeka każdego. A co potem?
Sport | Zawodnicy jeszcze przed zakończeniem występów wspierają inicjatywy w rodzinnych stronach. Na emeryturze lubią angażować się w politykę lub samorząd.
Informacja dziennika „Sport" zelektryzowała kibiców pod koniec lipca. Wisła Kraków miała przed sezonem ogromne problemy finansowe i przez jakiś czas istniała nawet obawa, że z powodu konfliktu z miastem, dotyczącego długu za użytkowanie stadionu przy ul. Reymonta, będzie musiała swoje mecze rozgrywać poza miastem.
Wtedy rękę do Białej Gwiazdy wyciągnął Jakub Błaszczykowski. Piłkarz VfL Wolfsburg udzielił Wiśle pożyczki w wysokości ponad miliona złotych. – Ile dokładnie? Tego nie udało mi się ustalić, bo piłkarz nie ma zamiaru chwalić się tym gestem. W klubie również spuścili na tę sprawę zasłonę milczenia – napisał dziennikarz Mateusz Miga.
Błaszczykowski był zawodnikiem Wisły od lutego 2005 do lipca 2007 roku. Do Krakowa trafił z IV-ligowego Klubu Sportowego Częstochowa, a Wisła musiała wówczas zapłacić za niego ok. 70 tys. zł i dorzuciła trochę sprzętu sportowego.
To w Wiśle Błaszczykowski dał się zauważyć agentom zagranicznych klubów. Po nieudanym sezonie 2006/2007, kiedy krakowianie zajęli ósme miejsce w ekstraklasie, reprezentant Polski przeszedł do Borussii Dortmund za ok. 3 mln euro. Przebicie było więc ponad 160-krotne.
– Znam wielu ludzi z moich czasów w Wiśle, którzy nadal są w klubie. Nie zapominam wspólnych czasów. Zawsze pamiętam, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta