Znowu będzie próbował nas uratować diabeł Woland

źródło: Michał Szlaga

≥Próba przedstawienia „Trojanki” według Eurypidesa w reżyserii Jana Klaty (pierwszy od prawej) w gdańskim Teatrze Wybrzeże

źródło: Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie.

≥Spektakl „Lwów nie oddamy” Katarzyny Szyngiery w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie na festiwalu Trans/Misje

Teatr | Jan Klata wyreżyserował „Trojanki" w Gdańsku, a Krystyna Janda wystawi tam Szekpira. W Rzeszowie 
i Kaliszu zobaczymy „Mistrza i Małgorzatę", a Współczesny w Szczecinie odświeży piosenki Beaty Kozidrak.

Mocno rozpoczął sezon Teatr Wybrzeże. Najnowszą premierę sezonu wyreżyserował Jan Klata, jeden z najważniejszych reżyserów współczesnego polskiego teatru, były już dyrektor Narodowego Starego Teatru, który stracił stanowisko w wyniku politycznych rozgrywek i fatalnego w skutkach ministerialnego konkursu. Stało się to tuż przed premierą głośnego „Wesela" Wyspiańskiego, które w tym roku wygrało ministerialny konkurs Klasyka Polska w Opolu.

W „Trojankach" Eurypides pokazał to, czego nie opowiedział nam Homer w „Iliadzie" – jak wyglądał poranek po zdobyciu Troi, jak kobiety, do tej pory przedstawicielki królewskiego rodu, zostały zepchnięte na samo dno ludzkiej egzystencji i jak wygląda ich relacja ze zwycięzcami, przedstawicielami wysokiej kultury helleńskiej, którzy mordując niewinnych i bezbronnych, przekraczają granice barbarzyństwa. Pracując nad tym spektaklem, twórcy starali się przyjrzeć procesowi dojrzewania do zemsty – ofiar na oprawcach. Pisząc „Trojanki" w obliczu trwającej wojny peloponeskiej, Eurypides otwarcie krytykował imperialne ambicje Ateńczyków. Starał się im uświadomić, że w żadnym konflikcie zbrojnym nie ma zwycięzców ani zwyciężonych. Grecy z eposu Homera, podobnie jak współcześni Eurypidesowi Ateńczycy, uwierzyli, że są niepokonani, i to sprowadziło na nich zgubę. W spektaklu występują m.in. Dorota Kolak,...