Pies za kierownicą
Zegar tyka nieubłaganie, do opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię pozostały 172 dni. Negocjacje na temat przyszłych stosunków między Londynem a Wspólnotą idą jak po grudzie. Obie strony zachowują się jak turyści, którzy po przekroczeniu kanału La Manche, niezależnie od kierunku, nie mogą się nadziwić, że w pierwszym samochodzie, który dostrzegli na odwiedzanym terenie, pies siedzi na miejscu zajmowanym u nich przez kierowcę.
Brytyjczycy zostaną sami, jeszcze bardziej przywiązani do swojego lewostronnego ruchu. Odmienność wytykają im coraz częściej negocjatorzy z krajów, które z Unii Europejskiej nie wyjdą.
Można odnieść wrażenie, że Wielka Brytania wypisuje się nie tylko z Unii Europejskiej, ale i z Europy. Jej stosunki ze Wspólnotą mają przypominać te z Kanadą, a może Turcją. Najpoważniejszy problem polega na tym, że część...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta