Dawna utopia hipisowska wciąż brzmi atrakcyjnie
47 lat temu ukazała się najsłynniejsza solowa płyta Johna Lennona „Imagine". Wznowienie zawiera nieznane fragmenty sesji.
Status muzycznej legendy zapewniła tej płycie kompozycja tytułowa, będąca hipisowską utopią, wizją świata wolnego od wojen i konfliktów, zjednoczonego, zamieszkanego przez wolnych ludzi.
Przez wielu jednak ten hipisowski hymn został uznany za antyreligijny, a Lennona po raz kolejny okrzyknięto bezbożnikiem. Za powód posłużyły pierwsze słowa szlagieru: „Wyobraź sobie, że nie ma nieba". Potem eks-Beatles wyraził nadzieję, że nie ma też piekła, państw i religii. Lennon chciał, by wzniosłe i piękne idee przestały być powodem konfliktów, wojen i zabójstw. Artysta, który został dziewięć lat później zastrzelony przez szaleńca, wykazał się czymś więcej niż intuicją.
Do studia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta