![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Gwiaździste niebo? Kury nie będą nieść jaj
historia | Dawni mieszkańcy Podhala uważali, że wigilijna kąpiel w wodzie z pieniędzmi przyniesie bogactwo. Anna Maciszek Aleksandra Salach Grażyna Turza
Boże Narodzenie kojarzy się nam przede wszystkim z pięknie udekorowaną choinką. Dawniej w Wigilię przynoszono do domu tzw. podłaźnickę. Był to wierzchołek jodły, który wieszano czubkiem w dół pod powałą. Drzewko dekorowano ozdobami z bibuły i papieru, opłatkami, jabłkami, orzechami, kokardkami. Później gałązki podłaźnicek służyły do błogosławienia zwierząt przez gospodarza, który umieszczał je nad wejściem do obory, aby jego bydło dobrze się chowało. Zwyczaj nakazywał również, żeby gospodarz wniósł do izby snopek owsa i postawił go w kącie obok stołu. Po Trzech Królach młócono go, a ziarno służyło do pierwszego siewu. Miało to zapewnić obfity plon.
W Wigilię obowiązywał ścisły post....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
