Tłumy pożegnały tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska
Ok. 45 tysięcy ludzi w Gdańsku – w tym prezydent Andrzej Duda, byli prezydenci, premier Mateusz Morawiecki, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, politycy, dziennikarze i rodzina – pożegnało tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Na uroczystości nie pojawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Padły apele i słowa o tym, że czas skończyć z mową nienawiści. Najbardziej dobitnie wyraził to dominikanin o. Ludwik Wiśniewski, przyjaciel prezydenta Gdańska: – Dzisiaj przeżywamy tu, w Gdańsku, nowy, dziejowy, historyczny moment. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści – powiedział. To wywołało brawa zgromadzonych w bazylice Mariackiej.
Niedzielne wypowiedzi polityków również dotyczyły walki z nienawiścią i konieczności pojednania. — mik