Tkanki prosto z tuszu
Wierzymy, że biodrukowanie zrewolucjonizuje medycynę – mówią Erik Gatenholm i Hector Martinez, twórcy CELLINK.
CELLINK to twórca i producent pierwszego na świecie uniwersalnego biotuszu do drukowania tkanek i organów. Opracowane przez panów technologie wprowadzają nową jakość i wyznaczają przełom nie tylko w dziedzinie medycyny, ale także farmakologii i przemysłu kosmetycznego. Skąd pomysł na rozwijanie biodruku i jak powstał Cellink?
Erik Gatenholm: Już w dzieciństwie wiedziałem, że chcę być przedsiębiorcą. Czułem, że moją pasją jest stworzenie czegoś, co miałoby pozytywny wpływ na ludzkość. W wieku zaledwie 18 lat założyłem pierwszą firmę produkującą urządzenia biomedyczne w Virginia Tech, aby skomercjalizować licencjonowaną technologię uniwersytecką. Wiele się nauczyłem w trakcie wykonywania transakcji licencyjnych i zrozumiałem, jak dużą rolę struktury własnościowe mogą odegrać w przyszłości firmy.
Gdy dowiedziałem się więcej o biotechnologii i innowacjach, wiedziałem, że chcę założyć biznes, który zrewolucjonizowałby przemysł zdrowotny. Byłem zafascynowany biodrukiem i finalnie połączyłem siły z Hectorem Martinezem, współzałożycielem CELLINK, który wówczas robił doktorat z inżynierii tkankowej. W tym czasie Hector pracował jako doktorant w laboratorium mojego ojca, opracowując biomateriały, które można było wykorzystać w biodruku. Mój ojciec opracował specjalny materiał, który miał ogromny potencjał. W tym momencie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta