Sędzia pokoju osądzi wykroczenia
Nie musi być prawnikiem, ale musi mieć minimum 35 lat i życiowe doświadczenie – tak MS widzi nowy urząd Temidy.
Resort sprawiedliwości opracował założenia wprowadzenia do wymiaru sprawiedliwości sądów i sędziów pokoju. Zniknąć mają zaś sądy apelacyjne. Pojawi się też urząd sędzia sądu powszechnego.
Co z wykształceniem?
Sędziów i sądy pokoju resort zapowiadał od dwóch lat. Na kogo postawił? Na osobę, która będzie orzekać w drobnych sprawach. Nie musi mieć nawet wykształcenia prawniczego, ale odpowiednie doświadczenie życiowe.
Wymagany wiek? Co najmniej 35 lat. Sędzia taki ma być wybierany w wyborach powszechnych organizowanych na poziomie powiatu. I przy powiatach będą wykonywać swe obowiązki. Ich liczba ma zależeć od liczby ludności w powiecie i analizy przewidywanego wpływu spraw. Ostatecznie liczbę stanowisk sędziów pokoju ustali niezależny od samorządu powiatowego nieujawniony jeszcze organ. Kandydat, ani tym bardziej czynny sędzia pokoju, nie mógłby należeć do partii politycznych. Ich kadencja ma trwać pięć lat (ale można go powołać na nieograniczoną liczbę kolejnych). Krajowa Rada Sądownictwa będzie mogła odwołać sędziego na wniosek kwalifikowanej większości rady powiatu lub po przeprowadzeniu przez obywateli referendum w sprawie odwołania konkretnego sędziego. Sprawy będą im...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta