Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Umowa o roboty budowlane a umowa o dzieło

22 maja 2019 | Sądy i Prokuratura | Arkadiusz Turczyn

Odróżnienie umowy o roboty budowlane (art. 647 i nast. kodeksu cywilnego) od umowy o dzieło (art. 627 i nast. k.c.) może powodować trudności.

Wywołuje je też kwalifikacja umów mających za przedmiot przebudowę, montaż, remont czy rozbiórkę. Każdy stan faktyczny może inaczej determinować ocenę prawną konkretnej umowy, ale z orzecznictwa można wyprowadzić kilka wskazówek, które ułatwiają odróżnienie tych umów.

Uznawano, że przepisy dotyczące umów o roboty budowlane stosują się, poza inwestycjami budowlanymi, tylko do remontu budynku lub budowli, a nie odrębnych pomieszczeń w budynkach, oraz że umowa o roboty budowlane, stanowiąc rodzaj umowy o dzieło, stosuje się tylko do tego, co bezpośrednio reguluje, wyłączając wykładnię rozszerzającą (wyrok SN z 22 września 1972 r., sygn. akt I CR 338/72, LEX nr 7135, por. także wyrok SN z 24 kwietnia 2002 r., sygn. akt V CKN 1004/00, LEX nr 56035). Jednak ukształtowana pierwotnie na potrzeby obrotu uspołecznionego umowa o roboty budowlane po nowelizacji k.c. ustawą z 28 lipca 1990 r. zmieniła zasadniczo swój charakter. Wyeliminowanie ograniczeń podmiotowych sprawiło, że jej stronami mogą być wszyscy, którym we wzajemnych relacjach przysługuje przymiot inwestora i wykonawcy. Pojęcia te nie zostały przez ustawodawcę zdefiniowane, co poważnie zaciera różnice między właściwymi dla kodeksowej umowy o dzieło pojęciami „zamawiający" i „przyjmujący zamówienie".

Rozróżnienia między umową o dzieło a umową o roboty budowlane należy zatem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11361

Wydanie: 11361

Spis treści
Zamów abonament