Wybory ważniejsze niż kiedykolwiek
Kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego zdominowała polityka krajowa. Zamiast debaty o UE i globalnych trendach, które wywrócą nasze życie do góry nogami, mamy licytację, kto obieca więcej. To niepokojące.
Tym razem nic nie jest pewne i jasne. Przez lata w Parlamencie Europejskim karty rozdawali chadecy i socjaldemokraci, którzy w zasadzie wspólnie kontrolowali izbę. Teraz sondaże pokazują, że dominacja tych dwóch rodzin politycznych topnieje – głównie na rzecz ugrupowań skrajnych.
To wybory europejskie zdecydują w dużej mierze o tym, nad czym za kilka lat będzie głosował Sejm, bo to europarlament współkształtuje unijne prawo, które potem wdraża parlament polski. Niestety, Polacy są w ogonie Europy, jeśli chodzi o frekwencję. W 2014 r. o kształcie polskiej reprezentacji w Brukseli zdecydowała mniej niż jedna czwarta wyborców uprawnionych do głosowania.
Potrzeba gospodarczej otwartości
Polscy pracodawcy, których mam zaszczyt reprezentować w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta