Plastik w sklepach staje się wrogiem publicznym numer jeden
Handel | Sklepy spożywcze na wyścigi wprowadzają ekologiczne rozwiązania piotr mazurkiewicz
Walka z plastikiem przeniosła siew dużej części na sklepowy front, a firmy nawet wyprzedzają regulacje prawne. Unia Europejska już przegłosowała zakaz sprzedaży jednorazowych produktów plastikowych od 2021 r. – chodzi o sztućce, słomki czy talerze.
Problem ma bowiem coraz większą skalę, sektor tworzyw sztucznych w Europie (producenci surowców, produktów i maszyn) zatrudnia 1,5 mln osób i generuje 340 mld euro obrotów. Sam rynek opakowań w Polsce szacowany jest na 33,5 mld zł, z czego około połowy stanowią opakowania z tworzyw sztucznych.
Dodatkowo kraje będą też miały dziesięć lat, żeby do 2029 r. stworzyć taki system zbierania plastikowych butelek, by osiągnąć docelowy poziom 90 proc. przekazania do recyklingu, a już w ciągu sześciu lat, czyli do 2025 r., jedna czwarta plastikowych butelek powinna pochodzić z przetwarzania. Korki mają zostać przymocowane do butelek już od 2024 r., a od 2030 roku jednorazowe plastikowe butelki na napoje będą zawierać co najmniej 30 proc. plastiku z recyklingu. Producenci będą musieli zobowiązać się do pomocy w pokryciu kosztów gospodarowania odpadami i usuwania śmieci.
W sklepach już są zmiany
Handel wyprzedza te regulacje, choćby sieć Lidl ma już w ofercie warzywa w całkowicie biodegradowalnych opakowaniach. W sumie Lidl na świecie zobowiązał się do redukcji zużycia plastiku o 20 procent do 2025 roku. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta