Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niebezpieczne pomysły rządzących na dziennikarstwo w Polsce

19 września 2019 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz

PiS od zawsze ma problem z mediami krytycznymi wobec siebie. Po podporządkowaniu mediów państwowych, teraz chce zmienić rynek mediów prywatnych.

2 lutego 2006 roku liderzy PiS, Samoobrony i LPR parafowali umowę stabilizacyjną w obecności jedynie dziennikarzy telewizji Trwam, Radia Maryja, „Naszego Dziennika". Następnie Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper i Roman Giertych podpisali umowę na konferencji prasowej, którą – w geście protestu – opuściła większość dziennikarzy. – Media nie są obiektywne, czas z tym skończyć. I w tym przypadku, jak w każdym zawodzie, są lepsi i gorsi – mówił Marek Suski, poseł PiS. W 2019 roku, przed wyborami parlamentarnymi, PiS ogłasza w swoim programie „Polski program modelu dobrobytu" pomysł na zmiany w mediach.

Partia Jarosława Kaczyńskiego od zawsze ma problem z mediami krytycznymi wobec siebie. Lider PiS uważa, że ten kto ma media, ten wygrywa wybory. Dlatego też, pierwsze co PiS zrobił po objęciu władzy w 2005 roku i w 2015 roku, to błyskawiczne podporządkowanie sobie TVP i mediów państwowych w całym kraju. Pierwszym prezesem TVP za rządów PiS–LPR–Samoobrona był Bronisław Wildstein, którego odwołanie przypieczętował...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11462

Wydanie: 11462

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament