Szanse na dogonienie Zachodu
Bez korekt polityki gospodarczej wzrośnie ryzyko silnego spowolnienia, a nawet wstrzymania doganiania przez Polskę wysoko rozwiniętej części UE.
W światowej czołówce technologicznej – USA, Europie Zachodniej i Japonii – o innowacyjności decyduje globalny strumień innowacji najnowszej generacji, który zależy od wielkości światowego sektora badań i rozwoju (R&D), a tylko w umiarkowanym stopniu od inwestycji w gospodarkach narodowych. W efekcie trend tempa wzrostu PKB na mieszkańca różni się w tych krajach tylko nieznacznie. Przez ostatnie dwa wieki to tempo było stabilne, 1,0–1,5 proc. rocznie.
W krajach mniej rozwiniętych tempo wzrostu PKB na mieszkańca zależy od zdolności do wykorzystywania technologii zgromadzonych w krajach wysoko rozwiniętych. Ta zdolność zależy od polityki gospodarczej, zwłaszcza od wielkości inwestycji w relacji do PKB, jakości instytucji i kwalifikacji pracowników. Ta polityka w krajach doganiających jest silnie zróżnicowana, więc tempo wzrostu PKB na mieszkańca też jest zróżnicowane, zwykle 1–10 proc. rocznie. Jaka na tym tle jest sytuacja Polski?
W ostatnich 30 latach przeciętne tempo wzrostu PKB na mieszkańca wynosiło u nas 3,3 proc. Jest kilka krajów na świecie z wyższymi lub nawet dużo wyższym niż u nas poziomem inwestycji w relacji do PKB, a w rezultacie z dużo wyższym tempem wzrostu PKB i na ogół też wzrostu PKB na mieszkańca. To głównie Chiny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta