Mistrz słowa i elegancji
Jeremi Przybora wyrażał siebie poprzez wiersze, teksty piosenek, opowiadania. Choć swą artystyczną drogę zaczynał jako radiowiec, wraz z kompozytorem Jerzym Wasowskim stworzył niezapomniany telewizyjny Kabaret Starszych Panów.
W Opolu, stolicy polskiej piosenki, na wzgórzu uniwersyteckim, Jeremi Przybora ma swój pomnik: wyprostowany i uśmiechnięty siedzi na ławce w eleganckim żakiecie, tzw. jaskółce, z wpiętym w klapę kwiatem, w nieodłącznych spodniach sztuczkowych, w cylindrze na głowie, podpiera się zaś laską z ozdobną gałką – takim chcemy go pamiętać. Taki styl przyjęli razem z Jerzym Wasowskim jako prowadzący Kabaret Starszych Panów. Nie dziwi więc, że owa „ławka" przeistacza się w fortepianową klawiaturę, za którą siedzi równie elegancki Wasowski, w rozmarzeniu komponujący subtelne melodie do lirycznych tekstów przyjaciela. Autor pomnika, prof. Marian Molenda, doskonale uchwycił łączącą obu panów więź i roztaczany przez nich czar. Połączyło ich radio, choć Wasowski zaczynał jako inżynier akustyk, a Przybora – jako spiker. Nie byli gwiazdami kina, co najwyżej telewizji, a mimo to okazali się nieśmiertelni, niedoścignieni w elegancji, a ich wspólne piosenki nucą kolejne pokolenia.
Rodzina, ach, rodzina!
Jeremi Stanisław Przybora swe pierwsze imię zawdzięczał ojcu, który był miłośnikiem Trylogii Sienkiewicza, co nie powinno dziwić, gdyż ród miał szlacheckie korzenie. Po latach w „Przymkniętym oku Opaczności" Jeremi Przybora napisał: „Na to, żebym się urodził dokładnie taki, jakim się urodziłem, a więc mieszanej krwi mazowiecko-kresowej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta