Czy rodzina zastępcza to gorsza rodzina?
Dziecko zawsze ma prawo do kontaktów z rodzicami biologicznymi.
W ostatnim czasie wokół rodzin zastępczych pojawiło się wiele nieporozumień. Zwłaszcza w przestrzeni medialnej występuje albo w złym świetle, albo wcale. Z jednej strony bowiem mówi się o nieprawidłowościach w niej występujących, zwłaszcza w odniesieniu do opiekunów. Z drugiej zaś nie wspomina się o tysiącach rodzin zastępczych zapewniających dzieciom opiekę oraz dom, których były pozbawione w rodzinie biologicznej, i zmagających się codziennie z problemami swoich wychowanków.
Ostatnio do dyskusji przyłączyła się również w specyficzny dla siebie sposób archidiecezja krakowska w sprawie zwolnionych pracownic biura prasowego Kurii, wśród których jest rodzic (mama) zastępczy.
Sytuację komplikuje jeszcze ustawodawca, który od jakiegoś czasu problematykę rodzicielstwa zastępczego próbuje wpisać w spór światopoglądowy. Przyjmuje się bowiem, że najbardziej sprzyjającym środowiskiem dla dziecka jest rodzina biologiczna, w której rodzice biologiczni, przy wykorzystaniu swoich najlepszych umiejętności wychowują dziecko i przygotowują je do życia. Jest to ogólnie przyjęty pozytywny wzór rodziny funkcjonujący na co dzień.
Jest jednak pewna grupa rodziców biologicznych, którzy z różnych powodów (zawinionych lub niezawinionych) nie są w stanie prawidłowo, a nawet dostatecznie opiekować się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta