W służbie zdrowia – zima
Ministerstwo Zdrowia wie, że większość pacjentów nie ma alternatywy. Będą czekać, bo muszą.
Pod koniec roku służba zdrowia zwalnia. W niewielu szpitalach przyjmowani są planowi pacjenci, łóżka zajmują ci ze szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR), którymi trzeba było się zająć w trybie pilnym i których nie można odesłać ze względu na ostry stan. Operacje cieśni, stawów, woreczków żółciowych i kolan muszą poczekać do stycznia czy lutego. Trudno się dziwić lekarzom, dyrektorom i ordynatorom, że nie chcą robić czegoś, za co im nikt nie płaci. I tak wiadomo, że przez przyjęcia z SOR...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta