Czasy dżumy i cholery
30 lat temu upadł mur w Berlinie, a wkrótce potem zakończyła żywot Niemiecka Republika Demokratyczna – pierwsze państwo, które sport miało na sztandarach.
W świadomości chyba nie tylko kibiców jednym z pierwszych skojarzeń, jakie przychodzą do głowy w związku z NRD, jest państwowo zorganizowany doping. Po zjednoczeniu Niemiec powstało wiele artykułów i filmów dokumentalnych pokazujących skalę tego przestępstwa, poznaliśmy świadectwa ludzi, którym złamano życie, wielu z nich to medaliści największych imprez.
NRD została potępiona, wydawało się, że już żadne państwo nie pójdzie tą samą drogą, ale władze Chin przed igrzyskami w Pekinie oraz Rosji przed igrzyskami w Soczi pokazały, że w pogoni za prestiżem zdobywanym dzięki sportowi gotowe są oszukiwać na skalę niemal taką samą, jak czyniła to NRD.
Trochę zbyt łatwo też zapomina się o historycznym kontekście, w jakim enerdowskie nadużycia były możliwe. Działo się to w latach 70. i 80. XX wieku, gdy ówczesny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta