Jest życie po orzekaniu
Myślałem, że trzecia władza zostanie potraktowana poważnie – mówi Jarosław Gwizdak, były sędzia, obywatelski sędzia roku i były prezes SO Katowice-Zachód.
Kilka miesięcy temu zdecydował pan o odejściu z zawodu sędziego. Nie żałuje pan?
Ta decyzja dojrzewała we mnie właściwie od zakończenia kadencji prezesa sądu. Dałem sobie rok na jej podjęcie. Jak to w sądzie, z terminami nie jest łatwo: rok potrwał prawie dwa lata. Decyzji absolutnie nie żałuję. Jestem bardzo zadowolony z mojej obecnej sytuacji.
Jak wygląda i czy w ogóle istnieje życie po sądzie?
Moje życie zdecydowanie istnieje. Każdego dnia. Mówię znajomym, że „procent życia w życiu" wzrósł mi do wartości wcześniej absolutnie nieznanych. Od 4 czerwca (data przypadkowo symboliczna) jestem członkiem zarządu Fundacji Inpris, która zajmuje się tym, czym i ja próbowałem przez lata. Monitorujemy działania wymiaru sprawiedliwości, staramy się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta