Sąd z publicznością pokornieje, a czasem zabawi
Zamiast przysypiać przed telewizorem, warto czasem pójść do sądu. Nic to nie kosztuje, a odgrywane są, w nim nieraz sztuki lepsze i mądrzejsze niż w teatrze. Przy okazji pełnimy ważną obywatelską funkcję.
W związku z powyborczymi protestami pojawiła się kwestia, czy posiedzenia sądowe, zwłaszcza ewentualne liczenie głosów i przeglądanie kart do głosowania np. z dwoma krzyżykami, powinny się odbywać z udziałem publiczności czy za zamkniętymi dla niej drzwiami.
Kodeks wyborczy wskazuje tryb niejawny dla spraw, w których biorą udział tylko formalni uczestnicy, ale sąd zawsze może zarządzić posiedzenie jawne. Ze względu na obyczajność czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta