Izrael pod ostrzałem
W chwili gdy zbliża się ostateczna decyzja o postawieniu w stan oskarżenia premiera Netanjahu, rozpoczyna się kolejna wojna z terroryzmem.
Tysiące ludzi w schronach, zamknięte szkoły, odgłosy eksplozji rakiet przechwytywanych przez obronę powietrzną – tak wyglądał wtorek w Izraelu.
Na państwo żydowskie wystrzelono ze Strefy Gazy ponad setkę rakiet Islamskiego Dżihadu. Był to odwet za egzekucję przez izraelską armię jednego z przywódców tej organizacji w Gazie oraz próbę likwidacji drugiego w Damaszku. Jeszcze wcześniej na Izrael poszybowało z Gazy 20 rakiet.
W podobny sposób rozpoczynały się w ostatnich latach wojny Izraela z palestyńskim Hamasem. Teraz przeciwnikiem jest proirański Islamski Dżihad. Dzieje się to w momencie, gdy w Izraelu nie udaje się utworzyć rządu, a urzędujący premier Netanjahu może trafić za kratki, oskarżony o korupcję. Premier stara się udowodnić, że panuje nad bezpieczeństwem kraju.