Politykę energetyczną może czekać era chaosu
Po likwidacji Ministerstwa Energii można się spodziewać odejścia od prowęglowej retoryki. Ale czy za nią pójdą konkretne działania, to się dopiero okaże.
– Chaos w obszarze energetyki, polityki klimatycznej i ochrony przyrody – tak Greenpeace podsumowuje zapowiedź powstania nowego resortu, Ministerstwa Klimatu, którym ma pokierować Michał Kurtyka.
– W obliczu kryzysu klimatycznego potrzebujemy skoordynowanych, zdecydowanych i ambitnych zmian. Zamiast tego otrzymaliśmy polityczny podział łupów, zapowiedź rozproszenia i osłabienia kompetencji – komentuje Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska. – Ministerstwo odpowiedzialne za klimat to de facto ministerstwo do spraw greenwashingu i zielonego PR. Resort nie będzie miał realnego wpływu na energetykę i górnictwo – dorzuca.
Eksperci od energetyki nie są aż tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta