Silna potrzeba tożsamości
Nacjonalizm, zamiast zanikać, wzmacnia się, i dziś okazuje się najsilniejszym społecznym uczuciem.
Obchody kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości pokazały, jak ogromną potrzebą Polaków jest przynależność do wspólnoty narodowej i jak bardzo wymagają jej wzmocnienia od polityków. Ci, którzy nie potrafią „obsłużyć" owej potrzeby, skazani są na porażkę.
Polscy wyborcy mogą wybaczyć swoim politykom ateizm, czego dwukadencyjna prezydentura Aleksandra Kwaśniewskiego była świetnym dowodem, agenturalną przeszłość (też znalazłoby się kilka znaczących przykładów) czy wyznawanie innej niż katolicyzm wiary (doskonałą egzemplifikacją jest wciąż popularny Jerzy Buzek). Ale nie wybaczą braku patriotyzmu. Tego od swych reprezentantów wymagają bezwzględnie i oczekują od nich czegoś jeszcze więcej – budowania przez państwo wspólnoty narodowej.
Może to się odbywać na kilka sposobów – obecny obóz władzy uprawia tu styl martyrologiczno-bohatersko-historyczno-egzaltacyjny. Obchody rocznic, przypominanie strat, wspominanie ofiar, budowa muzeów i pomników. Ale może to także robić w inny sposób, który w czasach swych rządów uskuteczniała Platforma Obywatelska. Jej politycy budowali poczucie dumy narodowej nie tyle z przeszłości, ile z teraźniejszości. Wciąż wspominali o tym, że jesteśmy liderem przemian, „zieloną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta