Tajemnica „krzyżyka”
Naruszenie tajności głosowania może być podstawą protestu wyborczego.
Zamieszanie wokół ostatnich wyborów, zwłaszcza tych do Izby Wyższej naszego parlamentu, oraz moje osobiste obserwacje poczynione w trakcie głosowania kazały mi się pochylić nad obywatelskim prawem do tajnego głosowania i skutkami jego naruszenia w sferze wartościowanej przez przepisy prawa karnego.
Otóż przebywając w lokalu obwodowej komisji wyborczej, zobaczyłem, jak jeden z wyborców, nie mogąc doczekać się na zakryte miejsce do głosowania, używając swojego środka pisarskiego oddał głos, położywszy wcześniej kartę do głosowania na rogu nieosłoniętego stołu, co z łatwością umożliwiło stojącemu obok wyborcy poznanie preferencji wyborczych stawiającego „krzyżyki". Historia miała ciąg dalszy już poza budynkiem, przybrawszy postać ostrej wymiany zdań między tymi uczestnikami święta demokracji. Wnioskuję z tego, że byli zwolennikami różnych opcji politycznych.
Na kanwie tego zdarzenia warto przypomnieć, że w przestrzeni prawnokarnej funkcjonuje norma zakodowana w przepisie 251 kodeksu karnego, którego przedmiotem ochrony jest tajność wyborów i referendum. W postanowieniu z 28 czerwca 2019 r. (I NSW 51/19) Sąd Najwyższy stwierdził, że art. 251 k.k. chroni wyborcę przed ujawnieniem wbrew jego woli treści dokonanego wyboru. Jednocześnie jednak przepis ten nie penalizuje dobrowolnego ujawnienia treści wyboru. Takie rozumienie tajności wyborów wynika z doniosłości, jaką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta